Auta produkowane w Niemczech są mocne, dobrze wyposażone i można je zakupić w atrakcyjnej cenie. Nie dziwi wiec fakt, że cieszą się tak dużą popularnością wśród kierowców. Dlatego setki tysięcy Polaków najchętniej sprowadza je właśnie z tego kraju. W tym celu mogą skorzystać z usług handlarzy. Niestety nie wszyscy są uczciwi. Co więc zrobić, aby wymarzone auto nie okazało się zardzewiałym rupieciem? Najlepiej osobiście i bezpośrednio sprawdzić ów pojazd u sprzedawcy, a następnie samemu przywieźć go do Polski. Z artykułu dowiecie się, jak sprowadzić samochód z Niemiec. A dokładniej poznacie kilka przydatnych porad i kroków do wykonania w tym temacie.
Szukanie ofert
Niektórzy obawiają się, że zadanie, jakim jest wyprawa za zachodnią granicę w celu zakupu i sprowadzenia auta, będzie zbyt skomplikowane. Tymczasem nie taki diabeł straszny jak go malują. Ten proces wymaga bowiem tylko trochę wysiłku oraz co ważne – przeanalizowania wszelkich formalności.
Na początek zacząć trzeba od szukania odpowiednich ofert. Gdzie najlepiej to robić? Ktoś powie, że można u doświadczanych handlarzy, wchodząc na stronę internetową z ogłoszeniami. Niestety, bywa tak, że używane samochody przez nich sprzedawane są uszkodzone, a jakiekolwiek wady są sprytnie maskowane. Nie ma więc co patrzeć na cenową okazję, bo czasem wydamy równie sporo pieniędzy u mechanika. Szukajmy zatem w niemieckich salonach albo komisach, mimo że nie zawsze można tam trafić na ciekawe obniżki.
Jak sprowadzić samochód z Niemiec – poszczególne etapy
Przejdźmy do najważniejszej części artykułu, czyli kilku porad związanych ze sprowadzaniem auta. Pierwszym etapem jest oczywiście ustalenie szczegółów ze sprzedającym. Należy się z nim skontaktować i omówić kwestie dotyczące samej transakcji oraz wynegocjować możliwość jazdy testowej. Dzięki temu sprawdzi się m.in. pracę silnika i hamulców. Następnie należy spróbować skalkulować koszty wyjazdu (są w nich: podróż, opłata akcyzy itp.). Trzecim krokiem będzie szczegółowe obejrzenie auta na miejscu – a więc jego stan techniczny. Zrobić to można np. z pomocą rzeczoznawcy.
Mając już auto, czas wracać z nim do domu. W jaki sposób? Oczywiście na lawecie albo z pomocą wynajętej, specjalnej firmy. Trzeba jednak pamiętać o dodatkowych kosztach z tym związanych. Nie zapomnijmy także o sprawdzeniu umowy i dokumentów. Wiadomo przecież, że wszystkie ustalenia należy spisać, aby można je było egzekwować (stan prawny auta też jest ważny). Komplet dokumentów, jaki powinniśmy dostać od sprzedającego to: dowód własności, książka serwisowa, dowód rejestracyjny,potwierdzenie przeglądu stanu technicznego, analiza składu spalin, karta pojazdu oraz (w przypadku, kiedy samochód był sprowadzony wcześniej) dowód zakupu za granicą i dowód opłacenia podatków i ceł. Pozostały jeszcze dwa etapy. Są nimi formalności do załatwienia na miejscu w Niemczech. Robi się to w tamtejszym urzędu komunikacji. Po kolei musimy wykonać następujące czynności: wyrejestrować samochód (jeżeli właściciel tego nie zrobił), uzyskać numery rejestracyjne i wyrobić tablice (pozwolą one na dojazd do kraju), wyrobić tablice krótkoterminowe lub wywozowe w punkcie obok urzędu. Na koniec jeszcze opłacić tymczasowe OC oraz wyrobić tymczasowy dowód rejestracyjny. Formalności przebiegają na szczęście szybko i sprawnie (polskie urzędy a niemieckie to przepaść). Po prostu po wejściu do urzędu trzeba pobrać odpowiedni numerek i wykonać powyższe zadania. Całość trwa jedynie kilka godzin! Później pozostaje przykręcenie tablic.
To nie wszystko – w naszym kraju także czekają różne czynności
Jakie? Chodzi oczywiście o opłaty i rejestrację. Na początek trzeba udać się do Urzędu Celnego (ewentualnie złożyć wniosek przez internet). Tam musimy opłacić tzw. akcyzę – 3,1% w przypadku aut z silnikiem o pojemności do 2000 cm sześciennych albo 18,6% dla zdecydowanej większości silników. Czas, jaki na to jest potrzebny, to 30 dni (miesiąc). Uwaga! Lepiej nie zaniżać sztucznie cen i nie kombinować. Urzędy są bowiem wyczulone na takie rzeczy. Jeżeli coś zaczną podejrzewać, to urzędnicy sami wycenią nasz samochód. Pozostały jeszcze inne formalności i nie ma co z nimi zwlekać. Im szybciej je przeprowadzimy, tym lepiej. Co nam jeszcze zostało? Trzeba przetłumaczyć komplet dokumentów – kosztuje to około 200 zł. Później dokonać przeglądu technicznego – za to zapłacimy około 100 zł, zarejestrować pojazd w urzędzie komunikacji, wyrobić jego tablice i karty oraz zapłacić ubezpieczenie OC.
Kiedy już wszystkie powyżej opisane zadania wykonamy, to wreszcie możemy śmigać naszym wymarzonym autem po polskich szosach (uważając na dziurawe podłoże). A na pytanie: jak sprowadzić samochód z Niemiec, możemy udzielić odpowiedzi, że wcale nie tak trudno, mimo wymaganych formalności.
